27.02.2016

„Mistrz i Małgorzata” Michaił Bułhakow

– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) 
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.



A zatem, pozwól, że upewnię się co do swoich notatek, bo tak chaotycznie to wszystko opowiadasz, że nietrudno się pogubić. Czyli, po kolei: mówisz, że jak tu trafiłeś? A tak, racja, zatrzymano Cię na Patriarszych Prudach, gdy niczym opętaniec łapałeś ludzi i wciskałeś im w dłonie egzemplarze powieści, zaraz... o, mam, Mistrz i Małgorzata. Dwóch funkcjonariuszy zaczęło obserwować Cię już wcześniej i jeżeli wziąć pod uwagę ich zeznanie, rzekomo wybuchałeś śmiechem jeszcze podczas lektury, a zaraz po jej zakończeniu zerwałeś się z ławki i usiłowałeś dokonać włamania na niejaką Sadową 50, skąd po próbie interwencji przedstawicieli prawa rozpoczęła się pogoń za Tobą. Zaczepiłeś o teatr Rozmaitości, gdzie wyśmiałeś w głos obywatela trzymającego czerwońce w dłoni, następnie skierowałeś pościg do Domu Gribojedowa, w którym w restauracji domagałeś się spotkania z Archibaldem Archibaldowiczem, by później trafić już na Patriarsze Prudy.

22.02.2016

„Krew i stal” Jacek Łukawski

Gdy krew bohaterów zrosi Martwą Ziemię, stal będzie musiała dosięgnąć zdrajców. 


Sto pięćdziesiąt lat po powstaniu Martwej Ziemi z twierdzy granicznej wyrusza oddział żołnierzy, by wąskim przesmykiem przekroczyć zapomnianą krainę. W starym klasztorze u podnóża Smoczych Gór ukryte jest coś, co musi powrócić do królestwa, zanim Zasłona Martwej Ziemi pęknie i zaniknie. 
Silny oddział pod dowództwem Dartora, starego, zaprawionego w bojach oficera, wkracza w suche stepy, by zmierzyć się z demonami przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Prawdziwy cel misji zna tylko przysłany w ostatniej chwili przewodnik. Lecz nawet on – tajemniczy Arthorn – nie przypuszcza, jaki los przygotowali dla nich bogowie i jak krucha jest równowaga znanego im świata.
[opis wydawnictwa]

19.02.2016

„Moriarty” Anthony Horowitz

Sherlock Holmes nie żyje. Zapada mrok.


Stało się! W pamiętnym starciu nad wodospadem Reichenbach przepadli Sherlock Holmes i jego arcywróg, profesor James Moriarty. Policjanci ze Scotland Yardu opłakują największego z detektywów, a przestępcza brać Londynu tęskni za swym hersztem - zwłaszcza że na horyzoncie pojawia się nowa, brutalna siła zza oceanu, gotowa przejąć kontrolę nad półświatkiem: gang Clarence’a Devereux. Śledczy Frederick Chase z Agencji Detektywistycznej Pinkertona, który podąża jego tropem, znajduje sprzymierzeńca w osobie inspektora Athelneya Jonesa, gorliwego naśladowcy samego Holmesa. Wkrótce jednak zaczną ginąć ludzie, a gra pozorów, w którą uwikłają się bohaterowie, doprowadzi ich do zaskakującego finału.
[opis wydawnictwa]

14.02.2016

„Pod podłogą” Michał Pstrucha

„Nie można roztrząsać przeszłości, zapominając o tym, co jest teraz.”


Budzisz się na ulicy, niebo wylewa strumienie wody i choć rozglądasz się dookoła, nie jesteś w stanie określić, w jaki sposób się tam znalazłeś. Usiłujesz przypomnieć sobie cokolwiek, jednak wszelkie próby spełzają na niczym - oto urodziłeś się na nowo, zaczynasz życie w siedemnastoletnim ciele. Pewnie byłoby łatwiej wystartować z czystą kartą, jednak, jakby jeszcze było mało tajemnic, okazuje się, że posiadasz dom w luksusowej dzielnicy, a każda noc niesie ze sobą koszmary, które odsłaniają rąbek przeszłości. Alienujesz się od społeczeństwa i najlepiej w ogóle nie spotykałbyś ludzi, gdyby nie Kasia, jedyna osoba, która (jakim cudem?!) wciąż stoi u Twojego boku. Dochodzisz do wniosku, że w zasadzie jakoś byś prowadził swój nieciekawy żywot, ale akurat w tym momencie na parkingu przed Twoim domem znajdujesz samochód poszukiwanego mordercy. Twoje i tak już zwariowane życie wywraca się do góry nogami - sny stają się coraz bardziej intensywne, drogę przecinają kolejne niewiarygodne zdarzenia, a na domiar złego zaczynasz nabierać nieprzyjemnego wrażenia, że ktoś kryje się pod Twoją podłogą.

11.02.2016

„Straż! Straż!” Terry Pratchett

„Straż z zasady nie miesza się do bójek. O wiele prościej jest wkroczyć później i aresztować wszystkich nieprzytomnych.”



Służba na Straży Nocnej bynajmniej nie należy do zajęć zapewniających splendor i powszechny szacunek, a cóż dopiero mówić o dowodzeniu tą formacją. Niestety, kapitan Vimes nie ma wyboru, szuka więc pociechy na dnie butelki, jego dwóm podwładnym nie pozostaje zaś nic innego jak starannie unikać miejsc, gdzie może zostać popełnione jakiekolwiek przestępstwo. Wszyscy zdążyli przywyknąć do tej sytuacji, lecz pewnego dnia wybucha potworne zamieszanie: oto do Ankh-Morpork przybywa gigantyczny krasnolud Marchewa i postanawia zostać najlepszym strażnikiem w historii miasta - akurat wtedy, gdy do miasta przybywa smok. Powieść tłumaczy, dlaczego z pewnych względów można to uznać za zdarzenie pozytywne, z innych za negatywne. Marchewa nie ma co do tego wątpliwości.
[opis wydawnictwa]

7.02.2016

„Żar prawdy” Emilia Kubaszak

„Przychodzi moment, kiedy orientujesz się, że jesteś zwykłą marionetką w teatrze życia.”


Anita jest wykształcona, zdolna i całkowicie aspołeczna. Nie umie budować relacji, nie potrafi także wyjaśnić, dlaczego trwa zawieszona w przestrzeni pełnej pretensji i frustracji. Wyzwoleniem staje się dla niej „Żar prawdy” – książka, której bohaterką jest Barbara. Szuka ona prawdy o swoim pochodzeniu i z każdym dniem wpada w coraz większą obsesję. Zarówno Anita, jak i Barbara próbują znaleźć swoje miejsce na ziemi, a zdarzenia mające miejsce w ich życiu wiodą je ku prawdzie.
[opis wydawnictwa]

5.02.2016

„Umrzeć po raz drugi” Tess Gerritsen

Jeśli od dłuższego czasu narzekacie na nudę, żadna książka nie jest w stanie Was wyrwać z szarej rzeczywistości, w nawet najlepszych thrillerach autor niczym Was nie zaskakuje i szukacie czegoś, co sprawi, że nie będziecie spać po nocach - oto doskonała pozycja!


Gdy detektyw bostońskiego wydziału zabójstw Jane Rizzoli i Maura Isles, lekarz sądowa, zostają wezwane na miejsce zbrodni, odkrywają morderstwo godne okrutnej bestii, o czym świadczą nie tylko ślady pazurów na ciele ofiary. Tylko najbardziej wyrafinowany zbrodniarz mógłby pozostawić ciało doświadczonego myśliwego i wykwalifikowanego preparatora zwierzęcych zwłok, oprawione tak, jak trofea zdobiące ściany jego domu. Czyżby Gott nieświadomie obudził drapieżnika bardziej niebezpiecznego niż te, na które kiedykolwiek polował? 
Maura obawia się, że nie jest to pierwsza zbrodnia tego sprawcy, i na pewno nie ostatnia. Ostatnie zabójstwo wydaje się łączyć z serią niewyjaśnionych śmierci na obszarach dzikiej przyrody w całym kraju, a trop prowadzi poszukiwania do odległego zakątka Afryki. Sześć lat temu, grupa turystów na safari padła ofiarą zabójcy, który okazał się być jednym z nich. Uwięzieni w buszu rozpaczliwie liczyli na nadejście pomocy, zanim rozszarpią ich dzikie zwierzęta bądź zwyciężą ukryte w nich zwierzęce instynkty. Teraz morderca wybrał Boston na miejsce swoich łowów. Rizzoli i Maura muszą wywabić go z cienia i schwytać.
[opis wydawnictwa]

2.02.2016

„Tuf Wędrowiec” George R. R. Martin

Jestem osobą, która raczej od wszelkiego science-fiction stroni - nie to, bym szczególnie tego gatunku nie lubiła, ale na tyle rzadko po niego sięgam, że nie zdążyłam sobie o nim wyrobić jeszcze opinii. I właśnie Tuf Wędrowiec mi w tej decyzji pomógł: zakochałam się!


Haviland Tuf jest podróżnikiem i rzetelnym, aczkolwiek drobnym międzygwiezdnym kupcem. Dzięki niezwykłemu splotowi zdarzeń staje się właścicielem wiekowego, długiego na wiele mil statku - bazy ziemskiego Inżynierskiego Korpusu Ekologicznego. Zbudowany jako śmiercionośna broń, statek ów chroni sekrety zapomnianej dziedziny nauki. Funkcjonuje wystarczająco sprawnie, aby za pomocą inżynierii genetycznej i technik klonowania produkować dziesiątki tysięcy rozmaitych gatunków roślin i zwierząt - zarówno dobroczynnych, jak i niszczycielskich. Ekscentryczny, ale zawsze postępujący zgodnie z zasadami etyki, Tuf postanawia zmienić profesję i mianuje się inżynierem ekologiem, używając zasobów statku-bazy do rozwiązywania problemów nękających rozliczne światy.
[opis wydawnictwa]