30.05.2017

Angielski. Fiszki Medical English

Sposobów na naukę języka obcego jest bez liku i więcej - od kosztownych, dających najlepsze efekty zajęć z native speakers, po samodzielną pracę z gotowymi programami czy kursami internetowymi w domowym zaciszu. Problem z nimi jest jednak taki, że zazwyczaj pochłaniają mnóstwo czasu, a próbując uczyć się języka w domu, w większości przypadków motywacja znika po tygodniu, gdy dociera do nas ogrom zagadnień do przerobienia. Nie ma też co wspominać o sytuacji, w której w ogóle czas na dodatkowe aktywności jest ograniczony i ostatnie, na co się ma ochotę po ciężkim dniu, to dodatkowa praca umysłowa. Zresztą, nawet gdy już się uda jakoś zmobilizować, długie wypunktowane listy słówek nie zachęcają, a takie, które trzeba wypisać z tekstu i przetłumaczyć samemu - tym bardziej. Nie wspominając już, że powtarzając któryś raz taką gotową listę, człowiek zna nie tyle słówka, co ich kolejność, a to przecież najważniejsze, by wywołać z pamięci konkretne wyrażenie w jak najkrótszym czasie; dlatego najczęściej kończy się to rezygnacją.

Oczywiście, nie ma na to skutecznego lekarstwa, a i nie każdemu będzie odpowiadać taka forma nauki - zbiera zarówno licznych zwolenników, jak i przeciwników - jednak mały krok w stronę zmotywowania się do regularnych powtórek stanowią fiszki. Niewielkie kartoniki działają jak gra: losujesz jeden w dowolnej chwili (nieważne, czy to specjalnie wyznaczony czas na naukę, czy chwila oczekiwania na zagotowanie makaronu), próbujesz przetłumaczyć frazę, sprawdzasz i albo przekładasz karteczkę za kolejną przegródkę, albo się cofasz. Co ważniejsze, zabawa do niczego nie zobowiązuje - możesz wyciągnąć pięć albo pięćdziesiąt, wszystko zależy od tego, ile masz w danej chwili czasu do dyspozycji. Jest tylko jedna zasada: bądź systematyczny. Im regularniej powtarzasz słówka, tym zyskujesz największe efekty.


Fiszki od strony wizualnej zdecydowanie zachęcają do pracy - minimalistyczne, przejrzyste i jak najbardziej instynktowne w użyciu. Każda posiada piktogram podporządkowujący ją do danej grupy słówek, więc wygodnie i bez problemu można znaleźć interesującą nas dziedzinę, natomiast gdy po pewnym czasie w pudełku zrobi się nieokiełznany chaos, numeracja umożliwia szybki powrót do ustawień fabrycznych.

Poza fiszkami zestaw zawiera również instrukcję (wiem, wiem, co myślicie - instrukcja korzystania z fiszek, serio? Niemniej, można w niej znaleźć sposoby na to, jak planować powtórki czy też w jaki sposób uprzyjemnić sobie naukę, zmieniając formę sięgania po karteczki), trzy przegródki z grubszego kartonu do przekładania powtórzonych fiszek oraz płytkę z nagraniami, by móc usłyszeć oryginalną wymowę.


Osobiście fiszki uwielbiam i zawsze będę je polecać - są uniwersalne i niewymagające angażowania szczególnie bolesnych procesów myślowych, a te, zawierające specjalistyczne słownictwo, dodatkowo dają gwarancję sprawdzonego nazewnictwa. Zdecydowanie warto sięgnąć, gdy pragnie się osiągnąć stosunkowo duży efekt niewielkim kosztem: bo w końcu, czy przekładanie karteczek jest czymś wyjątkowo skomplikowanym?

 Fiszki można kupić tutaj: Angielski. Fiszki Medical English

Za egzemplarz do recenzji dziękuję EDGARD jezykiobce.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz